"Czarna Madonna"
Płyta Tomasza Organka ukazała się 4 listopada 2016r. Pamiętam jak usłyszałam utwór "Mississippi w ogniu" podczas listy przebojów programu trzeciego. Od razu wiedziałam że to coś. To druga płyta pana Tomka. Pierwsza pt. "Głupi" jest równie rewelacyjna jak ta, ale o niej kiedy indziej. Dzisiaj skupię się na pięknych tekstach i gitarze nauczyciela angieskiego. Pierwszy utwór "Introdukcja" jest typowo gitarowym utworem bez słów. "Rike" jest równie rewelacyjny z resztą tak jak każdy. Trzeci to już wcześniej wspomniane "Mississippi w ogniu". Utwór rewelacyjny, idealny no...nie do tańca, ale na pewno do szaleństwa. Gdy go słyszę nie panuje nad sobą. Tekst jak zawsze piękny. "Teraz niech stanie się dzień, wyrzuć wszystkie tabletki, wyrzuć wszystko z torebki te szminki, maskary kolory, te cienie do powiek i jeszcze cokolwiek. Teraz pokaż mi oczy! (...) Moja miłość do ciebie wciąż płonie jak Mississippi w ogniu!". Po prostu piękne. 4 utwór jest po angielsku tak samo jak piąty ("Get it Right" i "Son of a Gun"). Później "Wiosna". Pamiętam gdy byłam na jego koncercie.. w tekście jest "jesteśmy piękni! trzydziestoletni!" wtedy zaśpiewał po kolei dwudziestoletni itd. Stałam w pierwszym rzędzie. Koncert był cudowny. Ale wróćmy do miejsca szóstego. "HKDK". Dlaczego taki tytuł? Wnioskuję z tekstu: HarDkor i DisKo, widziałem już wszystko. Dalej jest mój faworyt. "Ki Czort" zaśpiewany z Adamem Nergalem Darskim. Opowiada o nim samym. Na początku się przedstawia i mówi że wie że musi opuścić wieś. Najbardziej mi się podoba refren "nigdy nie chciałem żyć jak wy, jak wyjeżdżałem wyły psy. Ki Czort mnie ciągnął, do miasta jedź tak mówił mi!" Następnie Organek zauważa diabła na rozstaju dróg, który mu proponuje pakt do wiecznej sławy. Utwór moim zdaniem najlepszy. 9 "Ultimo" wiem, że się powtarzam, ale co poradzę? Piękny tekst " A każdej nocy kiedy nie ma cię... ja wyję jak ten pies co zrobić mam tak przecież jest". No po prostu piękne. "Psychopomp". Na każdej płycie znajduje się nudny utwór. No i do niego doszliśmy. Co tu dużo mówić gitara i piękny głos. Ostatni tytułowy utwór z cudownym tekstem. "Czarna Madonno! weź mnie w ramiona! Czarna Madonno.. ratuj bo skonam. Niech nas rozdziobią.. kruki i wrony.. zanim przybędą.. śmierci szwadrony!" No coś pięknego.Zamyka ją utwór "Warszawa", który tak samo jak pierwszy jest bez słów, ale i tak jest rewelacyjny. Płyta jest zadedykowana mamie i jest kapitalna Gdyby mnie ktoś zapytał o najlepszą płytę 2016 roku od razu powiedział bym "Czarna Madonna". Na pewno dodam recenzję pierwszej płyty "Głupi", ale to jeszcze nie teraz. Za nie długo. Zaistniał u mnie utworem "O Matko!". Jak go usłyszałam moją pierwszą myślą było: co ten facet ćpa? Później usłyszałam "Italiano" i już poleciało. Ciekawostka ten utwór był już wydany w wykonaniu Macieja Maleńczuka, ale nikt go nie zauważył tak w wykonaniu pana Tomka.. Ale znowu gadam o tamtej płycie. Tak czy siak aktualnie to moja ulubiona płyta. Bardzo żałuję, że aktualnie na You Tube są tylko dwa utwory (Mississipi i Wiosna). Cudo. Po prostu cudo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz